Szukaj na tym blogu

środa, 23 listopada 2011

Gruba dynia - korzyści dla zdrowia i urody

Dynia choć sam gruba, wcale nie tuczy. Zalecana jest właśnie w dietach odchudzających.

Piękny, o słonecznym kolorze sok z dyni o którym pisałam w poprzednim poście/link na końcu/, daje wiele korzyści odżywczych i jest lekarstwem na powszechne dolegliwości, włączając i te poważne.

Wymienię kilka.

Dynia ma działanie lekko przeczyszczające, jest również podawana przy biegunkach, zasysa bowiem toksyny z jelit.

Medycyna ludowa uznaje miąższ dyni za świetny lek na schorzenia reumatyczne. (wg. leksykonu warzyw i owoców)

Sok z dyni z dodatkiem miodu zalecany jest przy bezsenności ze względu na zawartość magnezu, który pomaga rozluźnić mięśnie. Miód to tradycyjne lekarstwo na bezsenność, gdyż nieznacznie podnosi poziom cukru we krwi. Poziom insuliny wzrasta co pomaga wchłonąc  tryptofan, który przemienia się w melatoninę.

(Tryptofan to jeden z tzw. „aminokwasów niezbędnych”, tj. aminokwasów, które nie mogą być same z siebie wytwarzane w organizmie ludzkim, lecz muszą być mu dostarczane wraz z pożywieniem. Jego brak, prowadzi między innymi do agresji, depresji, oraz zaburzeń rytmu snu. Z tryptofanu, ludzkie ciało produkuje bowiem hormony odgrywające bardzo ważną rolę w kontrolowaniu naszego nastroju i snu – serotoninę oraz melatoninę. - inform: http://www.wigorek.pl/l-tryptofan.html)

Pół szklanki soku z dyni z dodatkiem mleka roślinnego (najlepiej migdałowe) wg. smaku, posłodzone łyżeczką miodu pomaga zrelaksować się, a to daje zdrowy, regenerujący sen.

Sok z dyni zmniejsza ryzyko chorób serca. Dobrze jest go spożywać przy wysokim ciśnieniu krwi i problemach z sercem. Jest bogaty w pektyny, które pomagają obniżyć poziom cholesterolu.

Surowy sok z dyni zawiera dużo przeciwutleniaczy, jest dobrym źródłem alfa-karotenu, beta-karotenu, błonnika, witamin A, C, В1, B2, В6 i E, potasu, magnezu, żelaza, kwasów tłuszczowych, które przyczyniają się do zwiększenia odporności organizmu i także zmniejszenia objawów starzenia się.

Surowy sok z dyni odgrywa istotną rolę w zapobieganiu i leczeniu kamieni żółciowych i innych problemów pęcherzyka żółciowego. To jest naprawdę dobry oczyszczacz wątroby! Szcególnie pożyteczne jest spożywanie soku przy obciążonej toksynami wątrobie z powodu leków i po chemioterapii.

Sok z dyni to ochrona dróg moczowych i nerek.
Szczególnie polecany w zapobieganiu lub wspomagający leczenie prostaty.

Surowy sok z dyni może być również bardzo korzystny dla kobiet w ciąży, ponieważ łagodzi poranne mdłości (nudności, wymioty, itp.)

Zaleca się pić ½ szklanki surowego soku z dyni codziennie, po paru tygodniach (wg. intuicji) robić przerwy.
Sok z dyni może być mieszany z innymi ulubionymi sokami, np. jabłkowym, marchewkowym lub z sokiem z pomarańczy.

Naukowcy uważają, że odpowiednia dieta bogata w beta-karoten i antyoksydanty może zmniejszyć ryzyko chorób serca i niektórych nowotworów. Wierzą także, że pomaga opóźnić proces starzenia się.
Ja też tak uważam.
Jedzmy więc dynię nie tylko dla zdrowia, ale także dla urody.

A to moja dynia favorytka. Zdjęcie od Bei.



Dla miłośników dyni, którzy chcą wiedzieć wszystko o dyni, rodzajach dyń, przepisach na przeróżne smaczne potrawy, polecam zaglądnąć do Bei, wielkiej wielbicielki i znawczyni dyni. Tam można znaleźć WSZYSTKO o tej cudownej dyni, a raczej o dyniach.
http://www.beawkuchni.com/category/dynia
Zdjęcie też zaczerpnęłam od Bei:
http://www.beawkuchni.com/

O właściwościach upiększających dyni:
tutaj

środa, 16 listopada 2011

Dynia - konkurencja dla marchewki.

Słoneczna dynia

W tym roku u mnie dynia pokonała marchewkę. Marchewka i dynia są bardzo podobne w kolorze i nawet w smaku, a także w wartościach odżywczych. Dynia ma jednak przewagę nad marchewką, nie tylko dlatego, że posiada więcej karotenu, ale ze względu na na to, że jest mniej toksyczna od marchewki. Marchewka rośnie w ziemi i pochłania sporo nawożonych chemikaliów. Dynia rośnie nad ziemią i jej gruby skórny pancerz chroni ją przed toksynami z zewnątrz.
Innym walorem dyni jest jej długi termin przechowywania. Mając zgromadzone dynie, mamy jedzenie na całą zimę bez zajmowania miejsca w lodówce.
Poza tym dynia jest smaczna i tania. Lekkostrawna i co ważne - zasadotwórcza. Neutralizuje nadmiar kwasów żołądkowych i zapobiega chorobom wrzodowym przewodu pokarmowego.

Pierwszym sokiem jakim raczymy niemowlę jest sok z marchewki. Ze względu na skażenie gleby, można go z powodzeniem i większą korzyścią zastąpić sokiem z dyni, który raczej nie powinien powodować uczuleń, ani też zaparć, co często zdarza się niemowlakom pijącym sok z marchewki.

Sok z dyni jest pyszny.
 Ja tylko obieram grubą skórę dyni (skrobaczką do ziemniaków), resztę kroję na drobne kawałki i razem z nasionami (trochę nasion zostawiam) wyciskam sok w sokowirówce. Soku nie wychodzi zbyt dużo, ale jest gęsty i wystarczy wypijać pół kubka/szklanki dziennie, aby zapewnić sobie super oczyszczenie i dowitaminizowanie.


Już po dwóch - trzech dniach zauważymy, że mamy lepsze trawienie i cera nabiera zdrowego, świeżego koloru.

Sok z dyni na surowo daje najlepsze efekty zdrowotne.

Oczywiście możemy go mieszać z innymi, ulubionymi owocami, np. jabłka, pomarańcze, marchewka.
Ja najbardziej lubię łączyć go z mlekiem migdałowym lub innym mlekiem roślinnym. Podobnie jak z marchewką, patrz: Jesień w kolorze marchewki
W zimowe dni, gdy mamy ochotę na ciepłe jedzonko, można podgrzać go, wkładając na parę minut kubek z sokiem dyniowo-migdałowym do garnka z gorącą wodą. Cynamon lub goźdźik dodany do soku podniesie jego rozgrzewające działanie.


 Sok z dyni jest najlepszy dla każdego, nie tylko dla surojadów.

Pozostała pulpa może być również wykorzystana na różne sposoby. Np. na słodko, jako ciasteczka w dowolnych kształtach.


W robocie miksuję miazgę z dyni + pozostały po robieniu mleka serek migdałowy z daktylami. Dodaję co mam w danej chwili, np. troszkę wiórków kokosowych, troszkę aromatu waniliowego. Na końcu trochę masła kokosowego (olej kokosowy lub inny), aby się dobrze sklejało. Próbuję smak, dosmaczam np. miodem. Robię kulki lub inne kształty.
Przyozdobić można wg. uznania, orzechami, wiórkami kokosowymi. Proste i smaczne, lepsze gdy troszkę poleżą w lodówce.
Surowe jedzenie ma też tę zaletę, że nie wymaga dokładnego mierzenia, ważenia. Zawsze możemy próbować i dobierać smaki. Kreatywność i wyobraźnia też nie ma granic.

O walorach soku z dyni, więcej w następnym poście.