Szukaj na tym blogu

wtorek, 4 września 2012

Witaminkowa Mikstura


Moja mikstura


Zauważyłam na różnych forach i blogach wiele pozytywnych opinii na temat tzw. mikstury Mirosława  Sobolewskiego.
Szczególnie pomocna jest przy problemach jelitowo-trawiennych, zwłaszcza z candidą. Mikstura zawiera sporo czosnku. Nie każdy toleruje takie ilości. Ja zrobiłam sobie na próbę już dawno taką miksturkę. Owszem jest dobra, czosnek jest  raczej 'wyczuwalny' z daleka.
Radziłabym jednak nie przesadzać z ilością wypijanej mikstury na jeden raz. 2-3 łyżki jest wystarczające, zwłaszcza na początek.

Dla zainteresowanych podaję link:
Mikstura Mirosława Sobolewskiego

Ja sobie uprościłam miksturę i moim zdaniem dosmaczyłam. Nie jest odczuwalny intensywny zapach czosnku.
Moje uproszczenie polega na tym, że zamiast składniki blendować, ja je przepuszczam przez sokowirówkę.
Mam coś w rodzaju zupo-soku o bardzo dobrym (przynajmniej dla mnie) smaku. Zazwyczaj mam ochotę wszystko naraz wypić, ale
 koniecznie trzeba zaczynać od małej ilości!
Ja zaczęłam od 2-ch łyżek mikstury rano, na czczo; i wieczorem na pół godziny przed posiłkiem. 

Robię taką miksturę co jakiś czas w celu poprawienia pracy jelit, unormowania flory bakteryjnej i ewentualnie pogonienia nieproszonych gości.
Do nieproszonych gości (pasożytów) jeszcze wrócę na moim głównym blogu, aby skończyć ten niezbyt miły, ale jednak ważny temat. Chciałam dobrze poznać naszych 'pasażerów na gapę', dlatego chcę mieć u mnie na blogu sporo informacji. Może komuś też się przyda.
Patrz:
Młodym być...

Składniki na moją miksturę:

z 5-6  lub więcej ząbków czosnku (nie każdy toleruje czosnek- zmniejszyć lub zwiększyć w zależnosci od upodobań)
1 cytryna
garść dobrej kiszonej kapusty
i ogórek kiszony i woda z ogórków
można dodać świeżą natkę pietruszki, koperku lub selera

Wszystkie składniki wrzucić do sokowirówki. Do wycisniętego soku dodać z 2 łyżki oleju i dobrze wymieszać - wstrząsać słoikiem.  Ja dodaję olej roślinny np. winogronowy, sezamowy.

Miksturę przechowuję w słoiku w lodówce do ok. 5 dni.

Różnica jest znaczna w smaku od oryginalnej mikstury. To dzięki sokowaniu jej, a nie blendowaniu. Mój blender nie blenduje aż tak dokładnie na krem. Pozostałe grudki trzeba żuć dokładnie, wtedy też zapach czosnku utrwala się w zębach i pomimo mycia zębów jest odczuwalny.
Poza tym nie dokładnie zżute kawałeczki trochę bardziej buzują w brzuchu.
Z miksturą w postaci zupo-soku, nie ma takiego problemu jak zapach czosnku, a smakuje jak pyszna zupa.

Z małą ilością czosnku, można robić różne zupki.

Miksturę wykorzystuję też jako dodatek do różnych zup, sałatek, sosów.

***
Podam link do Ani z cudownych diet, która zawsze lubi dokładnie rozpracować temat, i o tej miksturze też pisała: mikstura oczyszczająca