Szukaj na tym blogu

środa, 30 października 2013

Moringę kochają bezinteresownie wielcy artyści.

Drzewo Moringa jest uważane za "Drzewo Życia". Podziwiają i badają Moringę nie tylko naukowcy i lekarze,  zachwycają się nią również artyści. Jednym z nich jest znany artysta rzeźbiarz, profesor John Newling.

John Newling, The Miracle Trees (Moringa Oleifera), 2010. Image courtesy of the artist.
John Newling, The Miracle Trees (Moringa Oleifera) 2010. Photo

John Newling jest profesorem rzeźby i instalacji w Nottingham Trent University, realizującym projekty na duża skalę również w przestrzeniach pozagaleryjnych – w kościołach, bankach, hotelach, na ulicach, targowiskach. U podstaw realizacji artysty leży rygorystyczne myślenie konceptualne, uwzględniające przestrzeń architektoniczną, substancję materiału i precyzję wykonania. Tematem penetrowanym przez twórcę w najnowszych pracach są przejawy i związki między wiarą i pieniądzem, wartościami duchowymi i materialnymi. John Newling wystawiający w największych muzeach świata jak MOMA w Nowym Jorku czy Tate Modern w Londynie, pracuje obecnie nad kilkoma projektami w USA (Metropolitan Museum of Modern Art w Nowym Jorku, Muzea Sztuki Współczesnej w San Francisco i Filadelfii), w Niemczech, Korei i Wielkiej Brytanii. Jest autorem wielu publikacji z pogranicza teorii sztuki i filozofii.

Artysta rzeźbiarz gościł również w Polsce na konferencji w Kielcach i dzięki stronie Stowarzyszenie Architektów Polskich udało mi się zaczerpnąć trochę informacji z jego działalności. W j. angielskim jest wiele stron poświęconych niezwykłej twórczości Johna; szczerze - nie czuję się na siłach, żeby je dobrze przetłumaczyć.
W ramach konferencji zaprezentowana została również książka prof. Johna Newlinga –   Istotny stan dezorientacji   – zbiór esejów o tematyce z pogranicza teorii sztuki i filozofii, zainspirowanych  pobytem artysty w Kielcach. Pięknie wydana, staraniem kieleckiego oddziału SARP, dwujęzyczna, ilustrowana książka, proponuje czytelnikowi zbliżenie się do sztuki angielskiego konceptualisty. Artysta w swoich działach proponuje widzowi przeżycia liminalne pozwalające „tajemnicy” przeniknąć na chwilę, ale w sposób pozostawiający ślad, do życia codziennego.
Informacje  ze strony:
Stowarzyszenie Architektów Polskich

W marcu 2010 roku John Newling we współpracy z Bronisławem Szerszyńskim (Lancaster University) rozpoczął pracę nad uprawą drzewa Moringa, które, dzięki swoim niezwykłym właściwościom, zostało określone jako najbardziej hojne drzewo świata. Uprawę, obserwację i wszelkie badania John Newling prowadził w swojej pracowni - link pod filmikiem.
(kod, gleba, życie).
Dla tych, którzy znają angielski jest dobra okazja, aby z pierwszej ręki zaobserwować, nauczyć się i ewentualnie uprawiać oraz korzystać z bagactwa Drzewa Moringa. Artysta opisywał swoje obserwacje badań na blogu Miracle Tree: http://miracletrees.wordpress.com/
 (zapisy z obserwacji  16-tygodniowej w dniach 22 Jan - 27 Mar 2011) . Można użyć Translatora.
Jest to pierwszy przypadek badania w którym brał udział...  artysta.
Inny przypadek sukcesu w uprawie drzewa znany jest w Wielkiej Brytanii - Eden Project w Kornwalii.

W filmiku możemy zobaczyć z jak wielką pasją i poetyckim podejściem John traktuje cudowne drzewo - Moringę.
Mam nadzieję, że pewnego dnia, ktoś biegły w tłumaczeniu przetłumaczy ten filmik.



John Newling zapisał swoje badania nad Cudownym Drzewem na blogu. Badania prowadził w studiu
 w  Nottingham Contemporary, w dniach 22 Jan - 27 Mar 2011 roku.

Dla bardziej zainteresowanych jeszcze jeden filmik. To przegląd ciekawych prac artysty. Wiele jest eksponatów Moringi, innych roślin również, gdyż pasją artysty jest środowisko, przyroda, życie, natura. Rośliny komponuje i postrzega jako dzieła żywej sztuki.
http://youtu.be/MkuShv-GPNo


To moje skromne 2 Moringi, ostatnio posadzone, które niespodziwanie wzeszły z zeszłorocznych, najbardziej zasuszonych, mizernych ziaren. Mam nadzieję, że uda im się przezimować w pokoju.

Większa ma 1,5 tygodnia, malutka zaledwie 2 dni.


Co robimy, aby poczuć się lepiej - John Newling

Brak komentarzy: